niedziela, 22 stycznia 2012

Zostałam... " babcią" ;)

No może nie tak dosłownie ,ale moja  sunia Hera ( "córeczka" ) została mamusią. 
Dokładnie w Dzień Babci przyszło na świat  to słodkie maleństwo :) :****
Hera miała problemy z oszczenieniem ( miała dwa bardzo duże szczeniaki) i trzeba było jej zrobić cesarskie ciecie. 
Niestety drugi piesek urodził się już martwy : (
Ta biszkoptowa słodycz to maleńka suczka, która ma na imię Koka.







Hera jest bardzo dobrą mamusią , cały czas opiekuje się maleństwem i nawet obdarowała Kokę swoją ulubioną zabawkę ( cały czas podrzuca małej ten gumowy gryzak w kształcie kurzej nóżki.....co wyjmę go z posłania to za chwilę Hera wkłada go z powrotem )


Obiecuję  wstawiać więcej fotek w miarę jak maleństwo będzie rosło ( kto wie może zrobię album)

Pozdrawiam Was cieplutko 

Pampuch

13 komentarzy:

Dziękuję serdecznie za odwiedziny i pozostawione tutaj słowo :)